voga

Piękne, modne ubrania wymagają zgrabnego ciała. Idealnie skrojone ubranie zawsze będzie lepiej wyglądać lepiej na szczupłej figurze, niż na tęgiej. Jak schudnąć? To pytanie do dietetyka, który pomaga dobrać odpowiednią dietę. Ale żadna dieta nie sprawdzi się, jeżeli nie dołożymy do niej wzmożonej aktywności fizycznej. Ćwiczyć warto cały czas, nie tylko w czasie odchudzania. Dzięki temu zachowamy ładną sylwetkę i zapewnimy sobie zdrowie. Jeszcze do niedawna największym hitem wśród dziewczyn były ćwiczenia zaczerpnięte z jogi. Poxniej zaczęły pojawiać się powoli różnego rodzaju sporty, które swoje źródło mają w kilku rodzajach tańca (np. zumba). Ostatnio wszystkie ośrodki fitnessu zawojowała voga. Voga to ciekawe połączenie jogi z dynamicznym tańcem. Na pozór dwie rzeczy, które się wykluczają, jednak w postaci vogi każda z tych dziedzin oddaje z siebie to, co ma najlepsze. Nie wszyscy pamiętają występy Madonny w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, który nazwano „vogue”. I to właśnie on jest częścią składową tak popularnej ostatnio vogi. Ta odmiana fitnessu jest idealna dla osób, które są już trochę znudzone statycznością jogi. Voga jest bardzo młodym sportem, bo powstała zaledwie rok temu. Stworzyła go trenerka Juliet Murrell, która jest zafascynowana filozofią Dalekiego Wschodu, a jednocześnie intensywnie trenuje taniec nowoczesny. Voga to zestaw dynamicznych ćwiczeń, które polegają na przyjmowaniu określonych póz w rytm muzyki klubowej. Na sesjach pracują głównie ręce, a wszystkie pozy mają za zadanie rozciągnąć całe ciało. Póki co, największą sławę voga zyskała w Wielkiej Brytanii, skąd pochodzi Murrell i gdzie prowadzi swoją własną szkołę. Twórczyni tego sportu jeździ po Europie, gdzie promuje swój program i zachęca wszystkie panie do podjęcia aktywności fizycznej. Ćwiczenia nie są trudne, jednak wymagają systematyczności, aby przyniosły zadowalający rezultat. Proces rozciągania ścięgien i mięśni jest dość powolny, ale efekt długotrwały.