Golenie to dla niektórych mężczyzn zwykła, codzienna rutyna, dla innych – przykra uciążliwość. Jednak czasem wystarczy zmienić kilka nawyków lub używane akcesoria, aby proces ten był dużo przyjemniejszy.

Jakiej maszynki używasz?

Większość mężczyzn preferuje golenie maszynkami tradycyjnymi z ostrzami w postaci żyletek oprawionych najczęściej w plastik. I nie ma w tym nic złego, to sposób praktyczny i tani, a przy odrobinie praktyki i dobrej techniki daje bardzo dobre efekty. Warto jednak stosować sprawdzone maszynki. Jednymi z najczęściej obecnie wybieranych są klasyczne nożyki Gillette Fusion, produkt marki która w tej branży rozwija się od lat, co już jest dobrym powodem żeby ich używać. Są to maszynki systemowe, co oznacza, że podstawa zostaje niezmienna, zmieniają się tylko wkłady Gillette Fusion. Wymiana następuje wtedy, kiedy zauważamy pierwsze zwiastuny stępienia ostrzy – można to poznać po tym, że pasek nawilżający zmienia kolor na jaśniejszy.

gillette fusion

Ostrza gillette fusion charakteryzują się odpowiednim ułożeniem, ale nie to jest jedynym sekretem tej maszynki. Nie bez znaczenia są również dodatkowe elementy, które wpływają na gładkie ślizganie się maszynki po zaroście. I takich też cech należy szukać w maszynkach w ogóle. Niekoniecznie trzeba trzymać się jednej marki, ale za to warto trzymać się standardów wykonania.

Bez kosmetyków ani rusz

Aby golenie przebiegało gładko, warto zaopatrzyć się również w odpowiednie kosmetyki. W sprzedaży dostępne są różnego rodzaju pianki, na których nie warto oszczędzać, a ponad wszystko, dobrze jest sprawdzić, z czego są zrobione. Bardzo ważne jest aby miały w składzie substancje nawilżające i kojące skórę, które najlepiej zadbają o nią po goleniu. W cenie są takie składniki jak Pantenol, witamina E, olejki naturalne, kwas hialuronowy. Kupując żyletki Gillette Fusion można niejednokrotnie zaopatrzyć się do kompletu w piankę, która posiada właśnie wymienione substancje. Innymi praktycznymi elementami kosmetyczki każdego mężczyzny posiadającego zarost, są oliwki i peelingi. Specjalne oliwki zmiękczające zarost może nie należą do najtańszych kosmetyków, ale są bardzo praktyczne, zwłaszcza u tych panów, którzy narzekają na grube i twarde włoski. Peeling z kolei pozwala złuszczyć delikatnie ale skutecznie naskórek z okolic brody, co zapobiega w przyszłości wrastaniu włosków. Ta przypadłość dotyczy wielu golących się mężczyzn i polega na zablokowaniu rosnącego włosa pod skórą. Jego korzeń chowa się dość głęboko pod skórą a droga do kanału na powierzchnię skórę pozostaje zablokowana. W wyniku tego włos się skręca i rośnie dalej pod naskórkiem, powodując jego wybrzuszenie, zaczerwienie i efekt podobny jak przy trądziku.

Dobrym wyjściem by zapobiec takim sytuacjom jest używanie sprzętu takiego jak gillette fusion wkłady, która poza kilkoma ostrzami posiadają też elastyczne listki masujące skórę. Działa to jak codzienny delikatny peeling, zapobiegając podrażnieniom i nadmiernemu naciskowi ostrzy, który mógłby spowodować zacięcia.